Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 26
Pokaż wszystkie komentarzebo to jest ewidentny wał. PZMot - instytucja która powinna stać ponad podziałami, która powinna być w 100% obiektywna, która powinna kierować się regulaminem jednakowym dla wszystkich, która powinna pomagać w promowaniu i rozwijaniu sportów motorowych - robi zupełnie odwrotnie. Kumoterstwo, załatwianie wyników przy stoliku, faworyzowanie jednego importera motocykli (wiadomo jakiego), niejasne zarządzanie funduszami, brak czytelnych kryteriow przy wyborze kadry (przepraszam, jedno jest jasne - nie jedziesz na gas gas - nie ma cie w kadrze). To jest chore!!!! To jest interes prywatny ludzi którzy mają wysokie stanowiska w PZM. Na co poszły w tym roku fundusze przeznaczone na sport Enduro? Trzeba się zapytać działaczy. Pan Marek Sikora, Pan Witkowski, myślę, że mogliby uchylić rąbka tajemnicy. Ja jestem ciekawy np: - kto opłacał Matille i Jakesa za starty w Mistrzostwach Polski - Team M.Wrobel? Dobra promocja marki zatrudnić zawodników z czołówki europejskiej, choc zapewne droga. I ciekawi na pewno to nie tylko mnie czy aby napewno zostało to sfinansowane przez Team GasGas M. Wróbel. - czy M. Wróbel będąc jedocześnie trenerem kadry i właścicielem teamu GasGas Poland potrafił rozgraniczyć ineresy prywatne od interesów kadry narodowej? - jaką treść miał kontrakt podpisany pomiędzy M. Wróblem jako trenerem kadry i właścicielem GasGas a PZMotem. - dlaczego zmuszano zawodników do wyboru motocykli Gas Gas i Honda (warunek reprezentowania kadry?) choć na rynku jest dużo innych marek bardziej znanych, lepszych, bardziej nie zawodnych, tańszych i oferującyh dużo lepszy dostęp do części i serwis - jaka była wysokość funduszy przyznanych PZMot w roku 2006 na promocje enduro? co się stało z tymi pieniędzmi? - dlaczego na zawody o największym prestiżu na Świecie kadra Polski pojechał na używanych motocyklach GasGas? z których do mety dojechały tylko dwa? (nie licząc oczywiście M.Szustera) Nie dość, że były używane to kompletnie nie były przygotowane. Czy nakłady jakie zostały poniesione na uczestnictwo w SIX DAYS 2006 w Nowej Zelandii (przeloty, zakwaterowanie, wpisowe, + diety działaczy + finanse poniesione przez cały rok na przygotowanie zawodników do tej imprezy) były warte tego aby dać zawodnikom stare motory, kompletnie nie przystosowane do tej imprezy i z góry skazane na porażke? Takiej sytuacji nie było odkąd pamiętam. - ciekawy jestem również czy osoba, która została trenerem kadry potrafi tą kadrę odpowiednio przygotować - czy słowa trenera - daj więcej gazu... jedź szybciej ... no jeszcze szybciej... no postaraj się bardziej... jeszcze bardziej... no zobacz jak oni jadą... - pomagaja? to tak jak powiedziec Małyszowi - no skocz dalej... rob to tak jak Finowie... jeszcze 10metrów dalej... Takich pytań i wątpliwości mam bardzo dużo. Nikogo nie oskarżam jednak z obserwacji Polskiego enduro w tym roku te pytania nasuwają się same. Wydaje mi się, że nie tylko ja chciałbym poznać odpowiedzi. Długo można by jeszcze o tym pisać Pewne jest napewno to, że w Polsce enduro, cross-country, motocross staje się coraz bardziej popularne, coraz więcej jest tzw. amatorów czyli zawodników bez licencji których od startów w zawodach firmowanych logiem PZM odstrasza sam PZM, jego chora polityka i rządza monopolu !!
Odpowiedzwreszcie ktoś (chyba się domyślam kto) napisał konstruktywnie i mądrze , bez obrażania kolegów i działaczy , ten list jak najszybciej powinien się znaleźć na biurku prezesa PZM podpisany bez wyjątku przez wszystkich którym na sercu leży dobro enduro inaczej w niedługim czasie siegniemy dna . (chyba już sięgneliśmy) A skostniałe i archaiczne dizałania PZM nieprzystosowane do współczesnych realiów w nowoczesnym sporcie zwiążą nam ręce na dobre . Osiągnięcia polskiego enduro w 2006 : -spadająca frekwencja na zawodach -ostatnie miejsce na ISDE -fatalna atmosfera wokół enduro -brak chętnych do organizowania imprez w 2007 roku -zero zainteresowania przez media -brak koncepcji doboru i prowadzenia reprezentacji P O L S K I -zero pracy z młodzieżą jak znacie inne "osiągnięcia" to proszę dopisać
Odpowiedzciekawe czy Prezes bedzie zainteresowany. A jezeli chodzi o osiagniecia trenera M. WROBLA to przeciez buduje dom no nie zaplacil fabryce GASGAS SPAIN za motocykle. Takie osiagniecia sa naszego trenera.
Odpowiedzjeśli nie zapłacił fabryce w Hiszpanii i w nazwie ma POLAND i jest trenerem kadry to jest to po prostu wielki wstyd dla nas wszystkich ! TOTALNA KOMPROMITACJA!
Odpowiedz